Jak to się zaczęło?
W marcu 1951 roku dwunastu pracowników lasów państwowych z okolic Starych Jabłonek postanowiło założyć Koło Łowieckie. Byli to: Czesław Grabarczyk, Józef Jankowski, Witold Kiedrowski, Seweryn Marek, Edward Markowicz, Czesław Miśkiewicz, Roman Napierała, Marian Nitecki, Bogdan Talbierz, Zygmunt Tułodziecki, Marian Ulbrych i Henryk Wielgosz.
Spośród członków założycieli do dnia dzisiejszego w Kole Łowieckim „Leśnik” w Starych Jabłonkach poluje Józef Jankowski.
Gdzie polujemy?
Początkowo koło dostało obwód w Nadleśnictwie Kudypy, dopiero od 1 października 1954r., a więc po trzech latach działalności koła, wydzierżawiony został w Nadleśnictwie Stare Jabłonki obwód Nr 118 o powierzchni ponad 6 tys. ha. Obwód ten dzierżawiony był do lipca 1964r., kiedy to Urząd Rady Ministrów tworząc zamknięte ośrodki rządowe do jednego z nich włączył nasz obwód. Od 20 października 1964 roku koło dzierżawi obwód Nr 98 (obecny numer 171) w Nadleśnictwie Mrągowo, a od 1965 roku obwód w Nadleśnictwie Młynary, który zarząd zamienił na obwód Nr 147 (obecny numer 215) w Nadleśnictwie Dobrocin. Ponadto, w roku 2008 koło wydzierżawiło z Nadleśnictwa Jagiełek obwód nr 272. Te trzy obwody o łącznej powierzchni ok. 18.900 ha dzierżawimy do dnia dzisiejszego.Członkowie naszego Koła.
W 1951 roku członków założycieli było dwunastu. Poniższa tabela pokazuje ilu nas było w ciągu ostatnich czterdziestu pięciu lat.
| Rok | Liczba członków Koła Łowieckiego „LEŚNIK” |
| macierzystych | niemacierzystych | |
| 1970 | 30 | |
| 1975 | 33 | 4 |
| 1980 | 38 | 3 |
| 1985 | 61 | 4 |
| 1990 | 62 | 5 |
| 1995 | 71 | 4 |
| 2000 | 64 | 4 |
| 2005 | 66 | 3 |
| 2010 | 69 | 7 |
| 2015 | 80 | 7 |
Nie sposób wymienić wszystkich, którzy byli członkami naszego koła. Wspomnijmy zatem tych, którzy odeszli do „krainy wiecznych łowów”. Są to koledzy: Czesław Miśkiewicz, Czesław Grabarczyk, Henryk Szostek, Roman Napierała, Zygmunt Tułodziecki, Aleksander Wereżyński, Mieczysław Dąbrowski, Zbigniew Pawlikowski, Jan Bielecki, Edward Markowicz, Alfons Krasiński, Marian Ulbrych, Klemens Dendorowicz, Michał Dobreńko, Janusz Konstantynowicz, Andrzej Łusiak, Wiesław Szary, Zbigniew Sosnowski, Józef Żurkiewicz, Przemysław Nowakowski, Gerhard Wiśniewski, Henryk Wielgosz, Kazimierz Piasecki, Tadeusz Pakulski, Marceli Nowak, Janusz Mieszkowski, Wolfram Grothe, Bernard Paga, Janusz Pawełczyk, Paweł Burakiewicz, Ryszard Leoniuk, Jan Kraiński, Seweryn Marek, Piotr Burakiewicz, Hubert Kerski, Adam Śmiarowski (Sr), Stanisław Tymiński.
Niech im knieja szumi wiecznie!
Leopold Węgliński - w kole od roku 1959,
Zdzisław Nowak - w kole od roku 1968,
Andrzej Jankowski - w kole od roku 1969,
Jan Neugebauer - w kole od roku 1974.
Kolejni Prezesi Zarządu Koła
| 1. | Czesław Miśkiewicz | 1951 - 1955 |
| 2. | Seweryn Marek | 1955 - 1961 |
| 3. | Józef Żurkiewicz | 1961 - 1968 |
| 4. | Przemysław Nowakowski | 1968 - 1971 |
| 5. | Józef Jankowski | 1971 - 1974 |
| 6. | Rajmund Rumszewicz | 1974 - 1977 |
| 7. | Leopold Węgliński | 1977 - 1980 |
| 8. | Kazimierz Piasecki | 1980 - 1986 |
| 9. | Andrzej Jankowski | 1986 - 2005 |
| 10. | Zbigniew Bryś | 2005 - nadal |
Funkcje członków zarządu sprawowali też: (chronologicznie)
Henryk Wielgosz (przez 44 lata łowczy Koła), Marian Stryjewski, Hubert Nowak, Eugeniusz Latkowski, Aleksander Łogin, Marian Ramczykowski, Jerzy Gosiewski, Mieczysław Murawski, Tadeusz Pakulski, Stanisław Chmielewski, Ryszard Dolny, Stanisław Tyminski, Eugeniusz Szwajkowski, Zenon Barszcz, Marek Murzyn, Marcin Czerwinski, Tadeusz Nosek, Zbigniew Lewandowski, Włodzimierz Stryjewski.
Tradycją naszego koła jest to, iż zamiłowanie do łowiectwa i myśliwska pasja „przechodzą z ojca na syna”. Prym w „rodzinnym” współzawodnictwie wiodą Nowakowie (sześcioro było członkami koła) i Jankowscy (pięciu było w kole) oraz Burakiewiczowie, Pełkowie, Tułodzieccy, Wiśniewscy (po trzech było w kole). Po dwóch przedstawicieli w kole mieli: Banaszakowie, Borczowie, Iwaniccy, Kerscy, Łoginowie, Mieszkowscy, Neugebauerowie, Pakulscy, Palmowscy, Paga, Piaseccy, Ramczykowscy, Stryjewscy, Szwajkowscy, Śmiarowscy, Wielgoszowie, Czerwińscy, Czaplejewiczowie. To też nie koniec, bo młodzież chętna do pójścia w ślady ojców jeszcze dorasta.
Tekst opracowali:
Kol. A.Jankowski
Kol. A.Marcinkiewicz
Zaktualizował: Kol.
M.Czerwiński
